wtorek, 24 kwietnia 2007

Francja - dzień czytelnictwa ;-)

W wyborach we Francji zdziwiło mnie tylko jedno. Dlaczego oni wszyscy w przemówieniach po ogłoszeniu wyników czytali z kartek? Jakoś mi to profesjonalizmem nie pachnie.


W poprzednich wyborach Hollande tuż po ostatecznej wygranej też nadawał z kartki: http://www.lemonde.fr/election-presidentielle-2012/article/2012/05/06/francois-hollande-l-austerite-ne-peut-plus-etre-une-fatalite-en-europe_1696641_1471069.html

Dla porównania zerknąłem jak to było w przypadku nocy powyborczej w USA i Polsce. Trump i Kaczyński przemawiali z głowy. I wygląda to o wiele bardziej przekonująco.

https://www.youtube.com/watch?v=7wiwdNBJnLg
https://www.youtube.com/watch?v=Wn9_z0e819U