piątek, 12 stycznia 2018

Zagraniczny kapitał wspierający WOŚP (Polski też)


Z ciekawości zerknąłem z jakich krajów kapitał wspiera Owsiaka. 
To marki z głównej strony WOŚP, z rubryki "wspierają nas".
W USA wyszło dużo marek, ale większość to grupa TVN. U Niemców media to Onet -  Axel Springer i Naszemiasto - Polskapresse.
Co tym Niemieckim/Amerykańskim mediom tak zależy na biednych Polakach ? ;-)

Przy okazji dowiedziałem się że Allegro to już nie RPA, a AntyRadio jest już francuskie.

O propagandowej pracy Owsiaka na odcinku młodzieżowym pisałem tutaj: http://transatlantycki.blogspot.com/2016/01/najkrotsza-historia-owsiaka.html



sobota, 6 stycznia 2018

Dlaczego agencja HR wybierze Ci losowego pracownika. I o czym nie wiedzą dziunie z HR.

Otóż agencja rekrutacyjna HR najczęściej podeśle Ci kandydata, który ma podobne doświadczenia do tych w Twojej ofercie, wpisane w CV. Przeprowadzi z nim rozmowę rekrutacyjną zadając standardowe pytania o bzdetach, bo przecież dziunia z HR na robocie się nie zna więc o co zapyta? No i kandydat będzie miał papiery.
Twój wewnętrzny HR (lub ty sam jako szef) zrobi to samo i macie losowo wybranego pracownika, który prawdopodobnie potrafił najlepiej z wszystkich kandydatów bajerować.


Poniżej wklejka o badaniach na ten temat. "Załączniki 1" - trzeba sobie obrazki ściągnąć i powiększyć.

W temacie nic się nie zmieniło od kilkudziesięciu lat, a agencje HR robią wszystko na opak. Oczywiście ma to swoje uzasadnienie bo nikt nie chce płacić za konkretną rekrutację więc robi się najtaniej jak można. A że praca w Polsce jest generalnie prosta, obsługi większości stanowisk można się nauczyć w kilka miesięcy, kandydat wybrany losowo i tak się sprawdzi, bo czemu by nie miał? Będzie Pan zadowolony. I tyle.

Dlaczego dziunie z HR nigdy nie będą robić inaczej i dalej główną metodą wyboru kandydata do pracy będzie rozmowa kwalifikacyjna pełna kretyńskich pytań z internetu - "Załączniki 2" poniżej.

Wnioski: Jeśli szukasz dobrego pracownika nie licz na agencje, wysiłek musisz podjąć sam. Chyba że są na rynku już poważne agencje, a Ty jesteś w stanie im dobrze zapłacić.

Jeśli szukasz pracy - bajeruj rekrutera ile się da ale tak żeby nie dało się tego sprawdzić, naucz się błyskotliwych odpowiedzi na standardowe pytania i nie zakładaj, że da się z dziuniami z HR rozmawiać poważnie.


A tak przy okazji kapitał wysokiego ryzyka (venture) na głowę w Europie. Wygląda na to że jeszcze długo zostaniemy montownią i dystrybutorem "światowych marek", a ciekawej, dobrze płatnej i dającej wyzwania pracy tu nie uświadczysz. Towarzysze Tusk, Morawiecki, Kaczyński widzą tylko czubki swoich butów. Wiedza o świecie skończyła do nich docierać kilkadziesiąt lat temu. A zamiast pozwolić ludziom się rozwijać, rozdają zajumaną podatnikowi kasę swojemu zapleczu towarzysko politycznemu (dotacje, inwestycje, subwencje) i obsadzają znajomych królika na urzędach, które to skutecznie blokują każdą zmianę czy rozwój. (u Kahnemanna też znajdziecie o tym jak to działa)





Załączniki 1





Załączniki 2.

Dlaczego dziunie z HR nie zmienią swojej losowej metody doboru kandydatów? Bo będą święcie wierzyć że działa fantastycznie.  Złudzeniu trafności jest się w stanie oprzeć noblista po wielu latach badań. A i tak pewnie nie zawsze.





Cytaty wzięte z książek:



Update: A tu spowiedź rekrutera - Dlaczego nie powinniście korzystać z usług agencji pośrednictwa pracy: http://joemonster.org/art/40669/Dlaczego_nie_powinniscie_korzystac_z_uslug_agencji_posrednictwa_pracy_wyznania_bylego_rekrutera