poniedziałek, 29 czerwca 2015

Sozialismus über alles?

Właśnie przyszło info z Paryża że francuscy szefowie UBERa trafili do aresztu. W Niemczech UBER jest zakazany a w Szwajcarii konkurencja protestuje na ulicach.

To najlepszy wskaźnik tego jak wolny rynek funkcjonuje w Europie. Otóż nie funkcjonuje w ogóle. To czym zajmuje się UBER czyli podwożenie ludzi z miejsca w miejsce* jest jedną z działalności do której potrzebna jest niewielka ilość kwalifikacji - miliony ludzi w każdym kraju mają prawo jazdy, samochód i nawigację. Tymczasem rządom jakoś w ogóle nie pasuje żeby zostawić choćby tak prostą działalność wolnej konkurencji. I z całą mocą ujawniają swoje socjalistyczne zapędy tworząc antyrynkowe regulacje.

Wczoraj widziałem przy plaży młodych ludzi reklamujących UBERa w Polsce. Więc chyba to jeszcze legalne. Ile poczekamy na zajęcie się tym przez regulatorów z Wiejskiej? Stawiam że niedługo.

*  Ściślej to zajmuje się dostarczaniem aplikacji do łączenia kierowców z klientami.


2 komentarze:

  1. Już wcześniej mieliśmy swoje raczkujące "Ubery". Wszystkie jednak powodowały troskę taksówkarzy o "jakość usług i bezpieczeństwo pasażera", co kończyło się protestami, zmianą w prawie i tak w kółko Macieju. Potem przez jakiś czas funkcjonowało coś takiego jak "przewóz osób", co niby taksówką nie było, a pełniło jej funkcję. Heh, nawet jakby Uberowi się udało na polskiej ziemi ostać, to już nasze serwisy go nie wyprą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Protesty się pewnie skończą dopiero jak wprowadzą taksówki bez kierowców, ogólnopolski biznes przejmą 3 giganty, a taksówka z człowiekiem będzie taką samą atrakcją jak konna bryczka.

    W USA i Europie już testują samochody bezzałogowe w ruchu ulicznym.
    Dość to zaawansowane w UK: https://ts.catapult.org.uk/en/web/transport-systems/driverless. Rynek światowy wyceniany jest na 900 miliardów funtów w roku 2025. Pracuje nad tym oczywiście też i Uber i Google i Baidu.

    OdpowiedzUsuń