wtorek, 6 stycznia 2015

Religia Sukcesu - szoły dla zamożnych

Ostatnio świat podbijają szoły motywacyjne. Otarłem się o to na facebooku gdzie wielu, wydawałoby się rozsądnych ludzi, spontanicznie takie szoły reklamuje udostępniając je i lajkując.



Bardzo fajny biznes. W skrócie działa to tak. Wynajmujemy postać której coś się w życiu udało, potrafi dobrze gadać i potrzebuje jakiejś gotówki ( inaczej by dla nas nie pracował?, prawda:-) ). Nazwijmy ją Znaną Postacią Która Odniosła Sukces (ZPKOS).

Potrzebujemy też jakiejś większej, w miarę reprezentatywnej sali na kilka tysięcy osób. W związku z tym najlepiej w tym biznesie odnajdują się firmy organizujące eventy.

ZPKOS gada przez 3 dni, uczestnik się nakręca, poznaje nowe drogi odniesienia sukcesu, czuje się wielki, tuż na progu nowego lepszego życia. A po trzech dniach, jak znam psychologię, bez żadnych nowych wyrobionych nawyków, otoczony starymi bodźcami, schematami z powrotem wchodzi w stare koleiny życia. Ale niedługo znów będzie mógł kupić bilet na nowy nakręcający szoł.

Jeden z takich szołów mamy w marcu 2015. Najtańszy bilet 1700zł, VIPowski 4200PLN (miejsce prawie z przodu) a cena najdroższego nawet nie publikowana (2 dni w hotelu, zdjęcie z ZPKOS i jego książka z autografem).

Jak widać nie jest to adresowane dla zwykłych zjadaczy chleba, którzy mogą pójść sobie najwyżej na koncert gwiazdy popu. Tutaj, wydaje mi się, grupą najbardziej zainteresowaną są biznesmeni którym kiedyś się wiodło (więc stać ich jeszcze na wyłożenie paru tysięcy) ale teraz coś im nie za bardzo idzie więc potrzebują cudownych rozwiązań.
Niby koncepcyjnie nie bardzo to się różni od naciągania emerytów na kupno garnków czy odkurzaczy za kilka tysięcy, jednak pomysł ma w sobie jakiś powiew świeżości. To coś jakby odpłatne krzewienie "Religii Sukcesu" wśród podupadających ludzi interesu.

I wygląda na to, że można na tym świetnie zarobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz