sobota, 31 stycznia 2015

Mistrzowie Cyfryzacji a nagrody NASA

NASA nagrodziła właśnie laureatów konkursu dla dzieci i młodzieży na najlepsze narzędzia dla astronautów drukowanych na drukarkach 3D: tutaj link
Od razu skojarzył mi się tutejszy projekt dla tubylczych dzieci - "Mistrzowie Kodowania"
Fajne tylko spóżnione, mniej więcej o 25 lat. Już w w  którymś z pierwszych numerów pierwszego czasopisma komputerowego w Polsce - Bajtek (1985) naukowcy (i to radzieccy) pisali o komputeryzacji jako o przyszłości.

I wtedy właśnie trzeba było zaczynać uczyć dzieci programowania. Po jakiego grzyba robić to teraz gdy praktycznie każdy ma dostęp do komputera (jak nie w domu to w szkole czy bibliotece) i może nauczyć się tego sam? Zwłaszcza że dzięki internetowi może wymieniac doświadczenia szybciej niż słuchając jakiegoś nauczyciela, który jest po prostu w pracy i pasje ma raczej głęboko. Nie namawiam też do robienia lekcji w szkole bo skończy się to tak jak z nauką tam języków, czy czegokolwiek innego zresztą.

Jak chcecie coś zrobić dla dzieciaków to zróbcie teraz  w szkołach, dostępne dla każdego, sale z drukarkami 3D i oprogramowaniem do projektów. TERAZ! Nie za 10 lat. Drukarki do nabycia w marketach budowlanych (w USA) i od producentów w Polsce.


Myślałem że tych Mistrzów Kodowania, robi MEN czyli instytucja standardowo spóźniona w rozwoju o dekadę. Ale wygląda to że bardziej umoczone w to jest Ministerstwo Cyfryzacji.
Na stronie www.mistrzowiekodowania.pl nie ma jasnej odpowiedzi kto to finansuje. Jest za to informacja: Projekt realizowany jest przez Samsung Electronics Polska we współpracy z Partnerami: Centrum Cyfrowym  Projekt: Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Fundacją CoderDojo, Fundacją Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego oraz Stowarzyszeniem „Rodzice w Edukacji” przy wsparciu grupy SuperBelfrzy RP.

Generalnie może wyglądać to jak kolejne przewalanie prawdziwych pieniędzy na bezsensowne, z punktu widzenia społeczności, projekty.

Programistów niech sobie szkolą firmy na własny koszt, za kilkanaście/kilkadziesiąt lat nie będzie już stanowisk robotniczych, a tylko roboty i ich programiści. A robota będzie to (jak na przyszłe czasy) ciężka i żmudna jak teraz praca murarza.

Jeżeli ten program w całości finansowany jest przez Samsunga to wszystko ok, szkoli sobie po prostu pracowników. Jeżeli cokolwiek dokłada do tego Państwo to jest to bezczelny przekręt.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz