Jako, że Unia Europejska jest największym partnerem handlowym Chin, jeśli chodzi o obroty w imporcie, eksporcie, Chińczycy nieco obawiają się transatlantyckiej umowy o wolnym handlu. Podejrzewają że w ten sposób stworzona strefa może okazać się nieco protekcjonistyczna. Na tą okoliczność przepytywali Catherine Ashton wizytującą Pekin w końcówce kwietnia.
Amerykanie negocjują z 11 krajami Azji podobną umowę, Trans-Pacific Partnership, co pewnie łagodzi obawy Azjatów dość szeroko eksportujących do USA.
Ze swojej strony Chińczycy wzmacniają swoją ekspansję w Afryce i Ameryce Środkowej. Świat zaczyna być ciasny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz