piątek, 31 maja 2013

Ding Dong, tu listonosz, paczka z marihuaną z USA dla Pana...

Brzmi dziwnie? Od razu wyobrażamy sobie listonosza w otoczeniu komandosów z CBŚ?
Niekoniecznie.

Były menadżer Microsoftu zakłada sieć sklepów z marihuaną, takiego marihuowanego macdonalda.

http://biznes.pl/wiadomosci/najnowsze/z-microsoftu-do-firmy-sprzedajacej-marihuane,5530024,wideo-detal.html

Po pierwsze ma plany globalne, a po drugie przy wejściu TTIP, w handlu będzie mniej barier. Oczywiście nie wyobrażam sobie w Europie innej reakcji niż paniczna, na samą myśl o takiej możliwości i pewnie marihuana obok broni, trafi na czarną listę wykluczeń.

Choć z drugiej strony czy nie mamy już tu Holandii i Czech, gdzie restrykcje co do używania tego środka są mniejsze?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz