poniedziałek, 21 września 2015

To i owo z Twittera

Gwiazdowski zretwitował ciekawą wiadomość



Okazało się że lider grupy naukowców którzy dążyli do ukarania tych którzy sceptycznie odnoszą się do "zmian klimatycznych" sam przydzielał sobie granty rządowe na swoją naukową działalność klimatyczną (1,5mln USD). 


Co interesujące sceptycy mieli być ukarani w oparciu o RICO czyli prawo powstałe do zwalczania  mafii, gangów, organizacji przestępczych ( zwykle wymuszających haracze - https://en.wikipedia.org/wiki/Racketeer_Influenced_and_Corrupt_Organizations_Act)

Drugi tweet wkurzający:


Oryginał:


Otóż Panie Balcerowicz Polacy dzielą się na takich którzy biorą te miliardy i jest to klientela partii politycznych, wszelkie elity wzajemne powiązane między sobą i miłością do koryta, i na tych od których jest brane (podatki), nie wyciągają łapy po datki i nic nie dostają. I do nich należy np. autor tego bloga.
Nie nie narzekam, ja sobie poradzę. Kradnijcie sobie do urzygu. Tyle że jeśli ktoś ma się wykazać jakąś wzajemnością za te miliardy to proszę wziąć do ręki listy tych którzy biorą i do nich się zwracać. Jeśli nie można, to chętnie dostarczę listę z mojej okolicy - różnych fundacji lokalnych kacyków, zaprzyjaźnionych z elitami przedsiębiorstw i biznesmenów, urzędników jeżdżących na szkolenia dofinansowane z, dzieci nauczycieli ze sponsorowanym Erasmusem, etc.

Jak czytam takich szmaciarzy co to od zawsze finansowani byli z kasy publicznej i błyszczą sobie w mediach jako autorytety, to stają mi przed oczyma znajoma z dziećmi, harująca od lat za najniższą krajową w fabryce. I wcale nie jest głupsza od reprezentantów naszej skorumpowanej elity. Po prostu nie urodziła się w ustosunkowanej rodzinie. I znam takich ludzi na pęczki. Są bezczelnie okradani za pomocą systemu podatkowego a ich szanse rozwoju i zarobku blokowane tonami ustawodawstwa.

No cóż taki ze mnie lewak (co prawda skrajnie prawicowy wg obowiązującego nazewnictwa), że mnie to boli. Ale jeden z moich ulubionych autorów ( a ten i większość z nich to lewaki i pacyfiści) napisał w latach chyba 60-tych że USA spełniło więcej postulatów Manifestu Komunistycznego niż jakikolwiek kraj na świecie. Obecnie mamy sytuację w której wielki biznes i masy cwaniaków podczepionych pod politykę nauczyło się skutecznie doić ten socjalizm który mamy. Ze szkodą dla nieustawionej części społeczeństwa. I trzeba ten socjalizm, kontrolowany przez korporacje i biurokrację, zaorać. Ale o tym już wspominałem: https://vimeo.com/130728961

A jeżeli już ten socjalizm na świecie musi być ( bo w większości krajów jest) to niech już będzie co najwyżej taki jak  narodowy socjalizm jak w Szwajcarii. Ma to jakieś ręce i nogi, chodź i tak przypomina bardziej system hodowli szczęśliwych krów niż coś dla ludzi. Ale czego wymagać od socjalizmu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz